­

Coś się kończy, coś się zaczyna

Oficjalnie, koniec. Nigdy więcej robienia czegoś, bo mi każą, mimo że sam się na to nie pisałem. Zaczyna się samodzielne podejmowanie decyzji, wreszcie jeśli coś się schrzani, to będę mógł śmiało zwalić to na siebie. I dobrze. Nareszcie coś ode mnie zależy. Czuję się zmotywowany.  Wiem wiem. Każdy, kto to przeczytał, a ma przypadkiem jakiekolwiek doświadczenie w życiu pomyślał pewnie "co on gada?...

Continue Reading

Navigation-Menus (Do Not Edit Here!)